![]() | Nr 5/2004 (56), Public relations w bibliotekach. Felieton |
![]() |
![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
Felieton prowadzącego | |||
![]() | ![]() |
![]() | Szanowni Państwo,dożyliśmy czasów, w których public relations - czyli sztuka kreowania i podtrzymywania wizerunku publicznego - szybko stał się jedną ze strategicznych dziedzin życia instytucji. Mimo to, w dalszym ciągu liczne firmy, organizacje (również instytucje non-profit), mają wiele wątpliwości dotyczących sensu podejmowania działań public relations. Przede wszystkim public relations wciąż rzadko postrzegany jest jako kompleksowe budowanie dobrych relacji z otoczeniem. Szczególną uwagę przyciąga natomiast budowa i utrzymywanie stałych kontaktów z prasą. Dla jednych public relations, to naturalny element strategii, zwiększający szansę rozwoju. Dla drugich - luksus i zbytek podkreślający osiągnięty sukces. Zbytek, na który decydują się nie z potrzeby, ale naśladując innych, zwłaszcza wtedy, gdy dyrektor, prezes zapragnie częściej niż dotąd prezentować się w mediach. Jeśli chodzi o biblioteki, dodatkowy opór związany jest nierzadko z postawą samych bibliotekarzy, którzy wychodząc z założenia, że i tak różne ustawy gwarantują istnienie bibliotekom, to po co podejmować działania zmierzające do budowania wizerunku, promowania usług, prowadzenia działalności promocyjnej na rzecz potencjalnych klientów, badania relacji z klientami itp. A tymczasem public relations zaczyna się w "domu". Dobry wizerunek instytucji kreują przede wszystkim jej pracownicy. I to na nich, w pierwszej kolejności, powinna skupić się polityka PR organizacji. Ponadto, wewnętrzny public relations może mieć nieocenione znaczenie dla budowania relacji i integracji wewnątrz zespołu pracowników. Zastanówmy się zatem: public relations, to moda czy konieczność? Mam nadzieję, że w odpowiedzi na to pytanie pomoże Państwu niniejszy numer i zgromadzone w nim artykuły zarówno bibliotekarzy - zainteresowanych tą nową w bibliotekach tematyką (bardzo na czasie, ponieważ w związku z zakończonym Tygodniem Bibliotek artykuł Lidii Derfert-Wolf oraz "niezwykle prawdziwy" tekst Dagmary Sawickiej) - jak i praktyków public relations spoza naszego środowiska. Myślę, że lektura tekstów będzie o tyle cenna, że udowodni nam, bibliotekarzom, że nie jest to wcale takie trudne - artykuły: Krzysztofa Szkoły, Marii Wanke-Jerie i Małgorzaty Wanke-Jakubowskowskiej oraz tekst prof. Mariana Huczka, który swoimi zainteresowaniami naukowymi objął również biblioteki. Poza tym, jak w każdym innym numerze wiele ciekawych informacji poruszających również inne zagadnienia. Myślę, że na szczególną uwagę zasługują artykuły: Waldemara Tychka na temat możliwości korzystania z norm polskich oraz Andrzeja Ociepy na temat badań przeprowadzonych wśród potencjalnych klientów bibliotek we Wrocławiu w związku ze zbliżającym sie otwarciem modelowej Biblioteki dla Młodych, w ramach projektu Fundacji Bertelsmanna. | ![]() |
![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
| |||
![]() | ![]() |