![]() | Nr 9/2004 (60), Biblioteki i sponsorzy. Felieton |
![]() |
![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
Anna FilipowiczMecenas, sponsor, darczyńca
| |||
![]() | ![]() |
![]() | XXI wiek stawia przed bibliotekami szczególne wyzwania, stwarza im także niewyobrażalne dotychczas możliwości rozwoju. To w teorii, bo w praktyce na wszystko potrzebne są pieniądze. Jak wyglądają budżety bibliotek wiedzą wszyscy, na dodatek nic nie wskazuje na to, żeby miało być dużo lepiej. Jedyne światełko w tunelu to 30 000 tys. na książki, jakie obiecuje Ministerstwo Kultury w 2005 r.; jest jeszcze możliwość wykorzystania przez biblioteki środków strukturalnych, na co zdaje się bardzo liczyć Ministerstwo. Wszystko to niewiele zmieni, jeśli weźmiemy pod uwagę, że na kulturę w naszym kraju wydaje się rocznie niewiele ponad 0,5 % budżetu państwa. Biblioteki znacznie różnią się pod względem otrzymywanych środków, jednak nigdy nie ma takiej sytuacji, żeby starczało na wszystko. Brakuje pieniędzy na zbiory, na ich konserwację, komputery, organizację imprez kulturalnych, renowację budynków bibliotecznych, na sprawy wielkie i małe. I tu rodzi się pomysł, żeby zwrócić się o pomoc do kogoś, kto te środki posiada. Potocznie zwykliśmy nazywać taką osobę sponsorem, jednak podczas lektury artykułów zamieszczonych w tym numerze zorientujemy się, że nie zawsze chodzi o sponsoring, czyli wzajemną wymianę usług.
Ministerstwo Kultury (dla potrzeb konkursu Mecenas Kultury) przyjmuje następujący podział instytucji i osób prywatnych, działających na rzecz kultury polskiej[1]: Są też tacy, którzy pod nazwą darczyńcy łączą wszelkie formy wsparcia kultury, bez względu na związane z nimi uwarunkowania. Jakby nie nazywać osób wspierających działania instytucji kultury i sztuki, ich rola w życiu kulturalnym Polski stale rośnie. Zdają sobie z tego sprawę także dyrektorzy bibliotek, zatrudniając osoby odpowiedzialne za wizerunek biblioteki i poszukiwanie dodatkowych środków na jej działanie. Inną wartą odnotowania cechą jest pomysłowość bibliotekarzy w pozyskiwaniu środków, żeby wymienić choćby niedawną aukcję dzieł sztuki w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego. W przedstawianym Państwu listopadowym numerze EBIB-u wiele jest materiałów przygotowanych przez autorów, którzy na co dzień z bibliotekami niewiele mają wspólnego - chcieliśmy przedstawić Państwu punkt widzenia tej drugiej strony, mając nadzieję, że to pozwoli na lepsze przygotowanie ofert ze strony bibliotek i podniesie ich skuteczność w staraniach o dodatkowe środki. Współpraca ze sponsorem to nie tylko zyski, to także możliwość kłopotów, jeśli nie zastosujemy się do obowiązującego prawa (np. ustawy o wychowaniu w trzeźwości) bądź nie zadbamy o ochronę wizerunku biblioteki jako instytucji kultury. Mogą nam w tym pomóc Wskazówki dla bibliotek dotyczące sponsoringu, reklamy i marketingu dla bibliotek fińskich. W listopadowym numerze, obok materiałów poświęconych sponsoringowi, znalazło się też wiele interesujących materiałów zamieszczonych w naszych stałych rubrykach. Zachęcamy do lektury sprawozdań, interesujących artykułów zawartych w dziale Badania, teorie, wizje, komunikatów. Zachęcam do lektury zamieszczonego w rubryce Prawo tekstu Juliana Fercza Biblioteki uczelniane w nowych projektach prawa o szkolnictwie wyższym. Może ktoś zechce podjąć polemikę z autorem? Mam nadzieję, że bieżący numer, choć tak inny, spotka się z Państwa zainteresowaniem. Nie udało nam się zamieścić w nim wszystkich tekstów, które powinny się tu znaleźć, ale będziemy jeszcze do tego tematu wracać.
Życzę przyjemnej lektury.
Przypisy[1] Serwis Ministerstwa Kultury http://www.mk.gov.pl/website/index.jsp?catId=194 ![]() | ![]() |
![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
| |||
![]() | ![]() |