nr 10/2001 (28),
Rynek książki.
Prezentacje
Prezentacje
| |
nr 10/2001 (28),
Rynek książki. Prezentacje |
|
 |
Anna Mijal
|
|
Merlin oficjalnie istnieje na rynku księgarskim od kwietnia 1999 roku, ale prace nad jego uruchomieniem rozpoczęły się na przełomie 1997 i 1998 roku. Wtedy właśnie, zainspirowani działalnością Amazon.com, pomyśleliśmy o utworzeniu polskiej księgarni internetowej. Zakładając księgarnię Merlin, od razu planowaliśmy uczynić ją największą tego typu księgarnią w Polsce. W tej chwili na wirtualnych półkach naszego sklepu udało nam się zgromadzić ponad 90% tytułów książek dostępnych na rynku. Dążymy do objęcia sprzedażą wszystkich książek, płyt CD, kaset magnetofonowych, filmów na kasetach wideo i DVD. Już dziś możemy zaproponować gościom, odwiedzającym nasz sklep około 55 tysięcy książek (średnia księgarnia tradycyjna mieści na swoich półkach około 7 tysięcy tytułów), 54 tysiące wydawnictw muzycznych, 3700 filmów i - 1300 - programów multimedialnych. To właśnie rozległość oferty wydaje się największym atutem księgarni internetowej w porównaniu z tradycyjną formą sprzedaży. Nie ogranicza nas pojemność magazynowych półek, dzięki czemu nasi klienci mogą zastąpić spacer po paru warszawskich księgarniach jedną wizytą na naszych stronach. Pozycje zamówione przez Internet, trafiają do zamawiających w przesyłce pocztowej bądź kurierskiej, zatem całą transakcję można przeprowadzić, nie ruszając się z domu. Nasze usługi powinny zadowolić także klientów zainteresowanych większymi zamówieniami: biblioteki, szkoły, czytelnie, bo ceny w Merlinie są niższe niż ceny rynkowe, a zamówienia o wartości powyżej 100 zł zwolnione są z opłat pocztowych. Staramy się, by sprzedawane u nas pozycje były jak najlepiej prezentowane: zamieszczamy opis, pochodzący od wydawcy i zdjęcie okładki, często można przeczytać jeden z rozdziałów prezentowanej książki czy odsłuchać fragment płyty. Wizyty w Merlinie mogą także ułatwić orientację na rynku księgarskim; staramy się eksponować książki, płyty i filmy, o których jest w Polsce głośno, które uważamy za wydarzenie wydawnicze. Prowadzimy na bieżąco aktualizowany dział nowości, uruchomiliśmy także dział zapowiedzi wydawniczych - niejednokrotnie szeroko reklamowaną książkę można zamówić w Merlinie na długo przed jej pojawieniem się na rynku. Na stronach Merlina ogłaszamy własną listę bestsellerów, aktualizowaną co tydzień i listę bestsellerów "Rzeczpospolitej". W wyborze tytułu pomocne mogą być umieszczane na naszych stronach recenzje z "Rzeczpospolitej", "Dziecka", "Wiedzy i Życia" oraz czasopism fachowych, wywiady z ważnymi postaciami polskiego życia kulturalnego, m.in.: Czesławem Miłoszem, Stanisławem Lemem, Zygmuntem Kubiakiem, którzy zwracają się specjalnie do gości Merlina, zwierzając się im ze swoich upodobań muzycznych czy czytelniczych. Swoimi opiniami dzielą się z nami także kupujący - przy każdej pozycji sprzedawanej w naszym sklepie jest miejsce przeznaczone na jej ocenę. Dzięki temu recenzje naszych klientów wzbogacają opisy, pochodzące od wydawców. Raz w tygodniu spośród nadesłanych do nas opinii wybieramy trzy najlepsze, nagradzamy je i prezentujemy na osobnej stronie sklepu wraz z książkami, których dotyczą. Tak więc na to, co eksponujemy na naszych stronach, mają wpływ także klienci. Z ochotą radzimy się w tej sprawie również wydawców, organizując różne formy promocji książek, płyt, serii wydawniczych.
Dokładamy starań, by wśród tej zawrotnej liczby tytułów nasi klienci mogli
poruszać się bez trudu, dlatego usprawniamy sklepową wyszukiwarkę.
Odwiedzający Merlina mogą szukać interesujących ich pozycji według
tytułu, nazwiska autora czy też charakterystycznego słowa lub frazy,
występujących w jego opisie. Mogą przeglądać całą ofertę lub ograniczyć
się do poszukiwań w ramach interesującej ich kategorii gatunkowej lub
tematycznej - szukać tylko wśród albumów, w dziale informatycznym lub
wśród literatury dla dzieci. Staramy się tworzyć w naszym sklepie jak
najwięcej miejsc do prezentacji sprzedawanych towarów - oprócz głównych
czterech podstawowych działów są to witryny działów poszczególnych
kategorii, oraz strony poświęcone bieżącym wydarzeniom wydawniczym.
Chcemy bowiem, by nasi klienci mieli jak najprostszy dostęp do naszej
oferty, by jak najwięcej towarów widzieli od razu po wejściu do sklepu.
Usprawniamy także oprogramowanie, które zostało stworzone specjalnie na potrzeby firmy przez zespół naszych informatyków w oparciu o bazę danych Oracle, edytory HTML i serwer WWW Oracle. Nie bez powodu reklamujemy się jako sklep bezpieczny. Zwykłą bolączką klientów firm internetowych jest obawa o bezpieczeństwo, przekazywanych przez Internet danych o karcie kredytowej. W Merlinie przez cztery lata naszej działalności wśród tysięcy zamówień nie zdarzył się żaden przypadek nadużycia ani próby oszustwa, wynikający z płatności kartami kredytowymi. Używamy protokółu transmisji danych w Internecie Secure Socket Layer v3 i współpracujemy z Zespołem do Spraw Przestępczości Komputerowej Komendy Głównej Policji. W trosce o poczucie bezpieczeństwa naszych klientów, proponujemy im najrozmaitsze formy płatności: kartą kredytową lub gotówką, listonoszowi, albo kurierowi dostarczającemu paczkę. Ten rodzaj zakupów znajduje coraz więcej zwolenników, o czym świadczy rozwój naszego sklepu. W tym roku spodziewamy się trzykrotnie większych dochodów ze sprzedaży niż w roku 2000, a do roku 2002 Merlin zacznie przynosić zyski. Wzrasta także liczba pracowników Merlina - dziś jest nas około 50 osób, z których tylko ośmiu pamięta pionierskie początki. Na naszych stronach witamy do 10 000 klientów dziennie, w najlepszym dla nas dniu ubiegłego roku otrzymaliśmy 1000 zamówień o łącznej wartości prawie 100 000 złotych. Nasi klienci mieszkają w ponad 5000 miejscowości w Polsce i w 46 krajach całego świata, nawet tak odległych, jak: Australia, Brazylia, Islandia, Izrael, Japonia, Malezja, Nowa Zelandia, RPA, Singapur czy Wenezuela. Dowiedliśmy, że dla miłośników książek tak samo wiele uroku mogą kryć zakurzone zakamarki starych antykwariatów i kramy bukinistów, co zakątki sieci. | ||
|
| |
|
|