 |
Wstęp
Internet jest obecnie najbardziej wyrafinowanym źródłem informacji,
dostarczając rozmaitych informacji o instytucjach, znacznie więcej niż drukowane informatory. Mówi się nawet, że instytucja, która nie ma swojej strony w Internecie, nie istnieje. Gwałtowny rozwój Internetu i bazujące na nim prognozy pozwalają przewidywać, że będzie to najbardziej popularny sposób zdobywania informacji.
Warto uzmysłowić sobie, że o tym, jak firma będzie postrzegana, ma wpływ opinia o jej stronie WWW. Stworzono dla niej nawet nazwę - e-wizytówka. Z odwiedzaniem stron internetowych z reguły związany jest aspekt komercyjny, dlatego można zaryzykować twierdzenie, że końcowy rezultat oglądany na ekranie przeglądarki może mieć wpływ, zarówno na wizerunek firmy, jak i zakres prowadzonych z nią kontaktów.
Dla wielu instytucji wysoce interaktywna i dostosowana do indywidualnych potrzeb klienta witryna internetowa stała się kluczem do zdobywania większej liczby klientów, przy mniejszych nakładach finansowych oraz utrzymaniu kosztów na niższym poziomie, dzięki pełnemu zaspokajaniu potrzeb klientów odwiedzających strony WWW. Ważne jest, aby klient - kończąc elektroniczną interakcję - był na tyle zadowolony, żeby powiedział o tym swoim znajomym. Opinia wygłaszana ustnie przez klienta jest najskuteczniejszą metodą budowania reputacji firmy lub produktu, a Internet jest jakby do tego stworzony. Należy zauważyć, że osoby korzystające z Internetu rozwinęły cały system informowania o jakości usług oferowanych w sieci. Jeśli klient nie jest zadowolony z towaru lub ze sposobu, w jaki został obsłużony, zapewne roześle opinie pocztą elektroniczną wszystkim znajomym albo umieści ją na często odwiedzanej wirtualnej tablicy ogłoszeń.
Człowiek kieruje się własnym gustem i dlatego o tym, czy odwiedza daną stronę decyduje to, czy ona mu się podoba lub nie. Są miejsca w sieci, które ogląda się z przyjemnością - bo strony są ładne i podobają się. Jest również inny rodzaj stron - niekoniecznie ładnych, ale lubianych przez użytkowników, bo są im przyjazne - w czytelny, klarowny sposób dostarczają poszukiwanych informacji, szybko udostępniają dane. Są również strony, które wręcz odstraszają, nie podobają się. Oceniamy je jako brzydkie, w złym guście, w fatalnym stylu.
Co to znaczy w złym stylu, co znaczy nie podobają się? Wkraczamy na grząski grunt subiektywnych ocen. Co zatem znaczy określenie "styl strony WWW"?
Wybór elementów + uporządkowanie = styl
Strona WWW składa się z ograniczonej liczby składników. Klasycznymi, typowymi dla materiałów drukowanych składnikami są grafika i tekst. Na stronach można również umieszczać rozmaite animacje, formularze, pola dialogowe, rozwijane menu. Wszystkie te elementy tworzą jej multimedialny (czyli nie tylko plastyczny) wyraz. Można zatem stwierdzić, że styl strony to zawsze swoisty dobór odpowiednich elementów oraz ich szczególne uporządkowanie, motywowane określonymi funkcjami strony.
Dysponując takim wyjaśnieniem można pokusić się o wyliczenie warunków przynajmniej wystarczających do uznania, że strona została zaprojektowana w dobrym stylu. Dobry styl ujawnia się głównie w plastycznym wyrazie, który skądinąd może się podobać lub nie. Rzetelnymi kryteriami w tym względzie potrafią się posługiwać jedynie krytycy sztuki, profesjonalni specjaliści, dlatego akurat ten czynnik, choć ważny, proponuję pominąć. Jednak składniki tworzące stronę mają znaczny wpływ na jej odbiór. W artykule omówiono cechy, jakie powinny posiadać elementy graficzne i tekst oraz elementy multimedialne.
Grafika w dobrym stylu
Przy projektowaniu stron WWW należy pamiętać, że obrazy graficzne występują głownie w formatach GIF, JPEG, PNG. W wypadku grafiki bardzo często mamy do czynienia z kompromisami między jakością, a zajmowaną pamięcią. Wynikają one z:
- rozdzielczości monitorów komputerowych 72 - 120 pikseli na cal, co wpływa na jej jakość;
- formatu GIF, który obsługuje 256 (lub mniej) kolorów w 8-bitowej palecie, format JPEG, chociaż zachowuje 24- bitową paletę, to stosowane w nim metody kompresji powodują bezpowrotna utratę jakości obrazu;
- przepustowości sieci.
Istotnym kryterium oceny, dobrej stylowo strony, będzie wybór formatu właściwego obrazu: niewielkie obrazki, grafika kreskowa, napisy, obrazy o wyraźnych przejściach - to domena formatu GIF. Natomiast fotografie o większych rozmiarach,
grafika zawierająca sporo półcieni powinna być zachowana w formacie JPEG, przy czym twórca musi balansować między jakością obrazków, a wielkością plików. Grafika zapisana w formacie GIF powinna być optymalizowana pod względem użytych w niej kolorów, gdyż zmniejszenie palety wpływa najbardziej na rozmiar (możliwość) kompresji pliku graficznego.
Jak widać na projektanta witryn czeka mnóstwo pułapek, wynikających z bardzo ograniczonych możliwości, jakie dają formaty GIF i JPEG. Mimo takich ograniczeń, w Internecie znajdziemy wiele stron, które pod względem graficznym wspaniale się prezentują. Naprawdę nie tylko w pokonywaniu ograniczeń internetowej grafiki tkwi istota zagadnienia. Chodzi o kryterium bodaj najważniejsze, określające dobry styl projektowania stron - funkcjonalność każdego zastosowanego składnika strony.
Piktogram, ideogram, symbol
Przeanalizujmy, jakie funkcje spełnia grafika na stronie WWW. Rola najmniej oryginalna, a zarazem najbardziej rozpowszechniona, czyli funkcja ilustracyjna, dekoracyjna. Ponadto elementy graficzne tworzą atmosferę, klimat witryny, wspomagają słowa. Znaki ikoniczne, rysunek, czy fotografia są znakami niewymagającymi znajomości kodu językowego, ich znaczenie wynika z podobieństwa do rzeczy oznaczanej, a nie z konwencji semantycznej. Są uniwersalnym, ekonomicznym i pojemnym nośnikiem informacji. Najczęściej na stronach WWW mamy do czynienia z piktogramem, wyobrażającym konkretne przedmioty lub ideogramem, czyli znakiem obrazkowym przedstawiającym idee i pojęcia kojarzące się z ukazanymi przedmiotami. Piktogramy i ideogramy są, inaczej rzecz nazywając, graficzną metonimią, czyli zabiegiem semantycznej organizacji witryny, polegającym na zastosowaniu obrazu w funkcji przenośni.
Przenośnia obrazu opiera się na wykorzystaniu plastycznego przedstawienia, które pozostaje w istotnym związku logicznym ze wskazaną treścią. Czasami grafika tworzy metaforę - obarczona jest zatem zdolnością ewokowania sensów wtórnych, bogatszych i daleko wykraczających poza proste przedstawienie. Jeśli strona jest czymś więcej niż tylko zbiorem nagromadzonych obok siebie elementów, jeśli z ich zestawienia wynika dodatkowa - dana odbiorcy do samodzielnego odczytania treść - wtedy można mówić o prawdziwej metaforze na stronie, można sądzić, że witryna bogata jest w treść symboliczną.
Typografia strony
Problematyka dobrego stylu typografii stron internetowych godna jest książki, a nie jedynie kilku wzmianek w krótkim artykule. Związek między tym, co znaczące (formą), a tym co oznaczane (treścią) jest bardzo ważny. Typografia to jednak nie tylko problem stosowania różnych czcionek na stronie WWW, to także problematyka układu strony, komponowania stylu całej witryny, to wreszcie - znak czasu. Litera w naszym współczesnym świecie nabrała cech autonomicznych: w reklamie, na afiszu, na szyldzie, na ulicznym neonie. Otóż w tych nowych okolicznościach litery stają symbolami przemawiającymi do nas metaforą, dodatkowym znaczeniem. Typografia nieodłącznie związana jest z ładem precyzją i porządkiem. Poważne traktowanie zasad typograficznych zmusza do myślenia o witrynie jako konstrukcyjnej całości, obejmującej planowanie funkcji i celów witryny, makietowanie, namysł nad tymi elementami, które tekst wyróżniają (tytuły, podtytuły, cytaty, kolor itp.),
nad kształtem tekstu zasadniczego (dobór kroju i wielkości czcionki, interlinia, akapity, inicjały, wyrównanie tekstu zasadniczego, listy itd.), nad wykorzystaniem tabel (w różnych funkcjach).
Można zastanawiać się, w którą stronę zmierzać będzie projektowanie stron WWW. Moim zdaniem WWW zawsze integralnie związane będzie ze słowem, tekstem, niezależnie od faktu, że będą to witryny multimedialne, więc zawierające treści wyrażone także innymi środkami - pozajęzykowymi. Skoro słowo pozostanie, to warto pamiętać, że trafny dobór czcionki, czytelny układ strony, sensowne zastosowanie tabeli, układ pustych przestrzeni i światła potrafią uczynić stronę WWW po prostu piękną.
Podstawowe błędy
Poniżej omówiono kilka podstawowych błędów popełnianych podczas projektowania i konstruowania stron WWW.
1. Zapominanie o funkcji strony
W sieci jest duża ilość stron bez jakiejkolwiek konkretnych informacji, czy ogólnego pomysłu, a przecież wystarczy tak niewiele, aby prostymi środkami przedstawić coś naprawdę interesującego w atrakcyjny sposób. Wystarczy trochę się postarać i uruchomić wyobraźnię. Niejednokrotnie mamy też do czynienia z sytuacją, kiedy merytoryczna zawartość strony jest w stanie skutecznie zatuszować niedociągnięcia natury estetycznej, na które i tak najprawdopodobniej nie zwrócimy uwagi.
2. Nieczytelna nawigacja
Kolejny problem stanowi nawigacja. Osoba odwiedzająca naszą stronę powinna w każdym jej zakątku wiedzieć, gdzie się aktualnie znajduje i mieć łatwy dostęp do innych podstron. Dobrym sposobem jest umieszczanie na każdej stronie pewnego charakterystycznego zbioru odnośników nawigacyjnych (tekstowych lub graficznych) nadających jednocześnie określony i rozpoznawalny charakter witrynie. Projektowanie powinno już od samego początku być tak opracowane, aby dodawanie kolejnych elementów (rozbudowa) nie niosło za sobą konieczności przebudowania całej strony i burzenia raz ustalonego porządku.
3. Kolorowo i błyskotliwie
Utrzymanie odpowiednio dopasowanej kolorystyki strony, to jeden z elementów sprawiający najwięcej problemów początkującym (ale i bardziej zaawansowanym).
Czasami odnosi się wrażenie, iż autorzy niektórych stron założyli, że im bardziej agresywne zestawienie kolorów, tym większa będzie liczba odwiedzin na ich witrynie. Ekstremalnym przykładem może być strona, gdzie użyte zostało animowane tło o zmieniających się tęczowych kolorach. Oczywiście tekst na takim tle czyta się nie najlepiej.
4. Zbytnia strukturalizacja - ramki, rameczki
Dość częstym błędem w sztuce jest ustrukturyzowanie. Wchodzimy na stronę główną a tam cztery podstrony, każda w osobnej ramce. Na mnie robi to fatalne wrażenie. Prawie każdą witrynę da się tak skonstruować, aby nie było konieczności używania ramek. Nie neguję całkowicie ramek. Uważam że należy je stosować z umiarem. Zastosowanie ich, poza częstym psuciem estetyki całej strony (niezbyt ładnie wyglądające suwaki), komplikuje skutecznie nawigację, nierzadko doprowadza do zastojów podczas ładowania i dość często utrudnia zapis na dysku. Z prawidłowym interpretowaniem ramek przy zapisie radzą sobie jedynie najnowsze przeglądarki.
5. Dołączanie dużych plików
Muzyka i animacja są bardzo efektownym uzupełnieniem prezentacji.
Niestety pliki z tego rodzaju elementami są bardzo duże i dlatego ich ściąganie może trwać bardzo długo. Zdarza się, że podajemy adres strony i czekamy, czekamy... . Nie jest to wina przeciążonego łącza, ale np. uroczego motywu muzycznego, który usłyszymy w podkładzie (jeżeli mamy ustawiony odtwarzacz dźwięku). Jeżeli już chce się zaprezentować motywy muzyczne lub animacje, to wypada się zapytać lub dać opcję ściągnięcia go na dysk.
6. Pokazywanie najnowszych sztuczek technicznych
Są osoby, których największą ambicją jest umieszczenie wszystkich możliwych do zastosowania nowinek technicznych, jakie ostatnio się ukazały, w połączeniu z czystym językiem (najczęściej html). Liczniki, zegary odmierzające czas dla kilku różnych stref czasowych, czy wyświetlanie ruchomych napisów na pasku nawigacyjno-informacyjnym na dole strony lub instrukcje interpretowane tylko przez jeden rodzaj przeglądarki. Takie sztuczki bardzo często denerwują nie tylko swoja formą, długim czasem ściągania, ale również tym, że nie zostaną uruchomione przez starszy typ przeglądarek. Trzeba brać pod uwagę, iż nie wszyscy maja szybkie łącza, najnowsze przeglądarki i nerwy ze stali. Irytację powodować może zwłaszcza duża częstotliwość pojawiania się okna informacyjnego o różnych błędach interpretowanych przez przeglądarki.
Podsumowanie
Każda strona powinna być oparta na charakterystycznej i rozpoznawalnej koncepcji graficzno-merytorycznej. Najważniejszym kryterium, określającym dobry styl projektowania stron jest funkcjonalność każdego zastosowanego składnika. Dobra typografia i odpowiednio zastosowana grafika pomagają interpretować tekst zawarty na stronach WWW, czynią go nośnym, albo "nieznośnym" - wszystko zależy od dobrego stylu projektanta.
W rzeczywistości dość łatwo jest ocenić jakość stron. Wystarczy korzystać z nich samemu i koniecznie poprosić o to parę zaprzyjaźnionych osób. Ważne, aby testowanie stron odbywało się na niezbyt szybkim komputerze ze średnimi możliwościami graficznymi i koniecznie poprzez modem. Podczas oceny należy odpowiedzieć na następujące pytania: "Czy jest to łatwe?", "Czy informacja jest należycie uporządkowana?", "Czy wystarczająco szybko otrzymywane są odpowiedzi na pytania?", "Czy łatwo "zebrać" towary do elektronicznego wózka, czy znalezienie poszczególnych towarów jest raczej trudne i trzeba skakać po stronach tam i z powrotem?". Produkt każdej instytucji, która sięga po klienta drogą elektroniczną musi oddziaływać intuicyjnie. Trzeba dopilnować, żeby wszystko, co jest umieszczane na stronie w Internecie, było dokładnie przetestowane, zanim dotrze do klientów. Jest tylko zazwyczaj jedna szansa, aby zrobić dobre wrażenie.
Bibliografia
- Piotr Andrusikiewicz: O dobrym stylu projektowania stron WWW. "Webmaster" 1999 nr 10.
- Piotr Andrusikiewcz: WWW i typografia - trudny związek. "Webmaster" 2000 nr 1.
- Robert Tomza: Bolą oczy, puchnie głowa, czyli błąd w sztuce. "Webmaster" 2000 nr 1
- Bill Gates: Biznes szybki j@k myśl. Warszawa 1999.
Artykuł powstał na podstawie referatu wygłoszonego na seminarium "Jak mnie widzą, tak mnie cenią. Rola literatury firmowej w kreowaniu firmy", zorganizowanym przez Bibliotekę Główną i Ośrodek Informacji Naukowo-Technicznej Politechniki Wrocławskiej [Wrocław, 25 października 2000 roku.].
|
 |