EBIB 
Nr 9/2004 (60), Biblioteki i sponsorzy. Sprawozdanie
  Poprzedni artykuł Następny artykuł   

 


Barbara Niedźwiedzka
Zakład Informacji Naukowej
Instytut Zdrowia Publicznego
Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego

Reminiscencje z 9th European Conference of Medical and Health Libraries “From Altamira until now – information transference ways”


Osoby zainteresowane problemami obiegu informacji naukowej w ochronie zdrowia co rok spotykają się na konferencjach lub warsztatach European Association for Health Libraries and Information. W tym roku konferencja EAHIL odbywała się od 20 do 25 września w Santander w Hiszpanii. Warto tu wspomnieć, że w 2007 roku warsztaty EAHIL odbędą się w Krakowie.

Zakres spraw poruszanych na konferencjach EAHIL jest zawsze bardzo szeroki. Dzięki temu można na nich, jakby z lotu ptaka, ogarnąć całą rozmaitość zagadnień związanych z upowszechnianiem i korzystaniem z medycznej informacji naukowej. Waga tych problemów oraz zależność rozwoju nauk medycznych, edukacji, a w końcu także i zdrowia społeczeństwa od tego, jak i jakiej jakości informacja krąży w systemie, jest wciąż niedoceniana w Polsce. Świadczą o tym dobitnie: bardzo nieliczne badania w tym zakresie, brak instytucji upowszechniających wyniki badań naukowych w dziedzinie ochrony zdrowia, zamykanie bibliotek szpitalnych, brak specjalistycznej edukacji pracowników medycznej informacji naukowej/bibliotekarzy, wciąż raczkująca edukacja studentów medycyny i innych użytkowników w zakresie umiejętności informacyjnych. Fatalny jest też brak lokalnego, specjalistycznego stowarzyszenia, dzięki któremu środowisko bibliotekarzy medycznych mogłoby lepiej uprawiać swoją dziedzinę i poprzez które europejskie i światowe osiągnięcia i dyskusje mogłyby być przenoszone na polski grunt, choćby poprzez szkolenia.

Czego dotyczyły w tym roku wykłady i prezentacje w Santander? Między innymi tego, jak trafić z informacją naukową do rozproszonych na praktykach lekarzy w podstawowej opiece zdrowotnej, którzy, w odróżnieniu od swoich kolegów pracujących w zespołach w szpitalach i klinikach, nie mają okazji, aby w drodze codziennych kontaktów, w gronie podobnych sobie, aktualizować swoją wiedzę, odsyłać do źródeł, dyskutować. Wydaje się, że w naszym kraju "ustawicznymi edukatorami" lekarzy POZ są głównie przedstawiciele firm farmaceutycznych i chyba nikt nie słyszał w POZ o tzw. "academic detailing". Natomiast na przykład w Anglii pojawia się nowa usługa bibliotek medycznych, przeznaczona specjalnie dla personelu medycznego pracującego poza dużymi ośrodkami czy szpitalami oraz nowa specjalizacja, tzw. "outreach medical librarian". Usługi te umożliwiają korzystanie z wszelkich usług bibliotecznych, bez udawania się do biblioteki, a "outreach librarians" między innymi przeprowadzają kampanię informującą i szkoleniową wśród lekarzy rodzinnych, pielęgniarek środowiskowych itp. kategorii użytkowników. Przedstawiono też projekt realizowany w Australii, gdzie problemem jest dotarcie do odległych terenów i gdzie testuje się obecnie przydatność elektronicznych Personal Digital Assistants (PDAs), przy pomocy których lekarze mogą korzystać z podstawowych podręczników, farmakopei, elektronicznych baz publikacji bez względu na miejsce, w którym się znajdują. Brzmi egzotycznie, ale dlaczego nie miałoby znaleźć zastosowania w rękach lekarzy rodzinnych pracujących w środowisku wiejskim?

Na konferencji mówiono także o tym, jak rozwija się zawód bibliotekarza klinicznego, ściśle współpracującego z zespołem medycznym w szpitalu - zjawisko w Polsce nieznane. Dużo miejsca poświęcono specjalistycznemu kształceniu bibliotekarzy/pracowników informacji naukowej, które ma im umożliwić ściślejszą współpracę z naukowcami, lekarzami, menedżerami, dydaktykami. Zakres tej edukacji musi uwzględniać nie tylko potrzeby poszczególnych kategorii użytkowników, ale i coraz lepiej przygotowywać bibliotekarzy w ogóle do roli nauczycieli umiejętności informacyjnych.

W Hiszpanii przedstawiono prezentacje rosnącej i wysoko kwalifikowanej grupy bibliotekarzy pracujących z zespołami oceniającymi technologie medyczne i przygotowujących systematyczne przeglądy piśmiennictwa, np. w ramach Cochrane Collaboration czy też tych, którzy pracują zespołami przygotowujących zalecenia i standardy postępowania medycznego. Referaty te dotyczyły przede wszystkim zaawansowanych technik wyszukiwania szczególnych typów badań naukowych, współpracy z naukowcami oraz problemów jakości badań i jakości doniesień.

Poruszano też problemy organizacji nowoczesnej biblioteki medycznej, w której coraz mniej tradycyjnych drukowanych źródeł, a coraz więcej sal komputerowych, drukarek i nagrywarek, pokoi do nauki i do dyskusji w małych grupach oraz rozmaitych kursów doskonalących umiejętności informacyjne. Wydaje się, że wielkie magazyny i wypożyczalnie książek w tej dziedzinie powoli służyć będą głównie historykom medycyny.

Jeszcze rok, dwa lata temu wydawało się też, że największym problemem bibliotek medycznych są sensowne konsorcjalne zakupy pełnotekstowych baz czasopism i książek oraz organizowanie możliwie dobrego dostępu do nich poprzez sieci uczelniane, a tu okazuje się, że nadchodzi nieuchronny zmierzch tradycyjnie zorganizowanych wydawnictw naukowych i redakcji czasopism. W ostatnich kilku latach, w odpowiedzi na nadmierną komercjalizację oraz niedobrą konkurencję i monopolizację rynku przez wielkich wydawców czasopism medycznych, powstało szereg inicjatyw tworzenia alternatywnych form publikowania prac naukowych. Wygląda na to, że proces publikowania powoli będzie przejmowany przez środowisko naukowe. W Santander przedstawiono m.in. rozwijający się z rozmachem niemiecki projekt "German Medical Science (GMS)", finansowany przez German Research Foundation. Niemiecka Association of Scientific Medical Societies, we współpracy z narodową biblioteką medyczną Niemiec, od czerwca 2003 roku publikuje on-line recenzowane czasopismo German Medical Scence (http://www.egms.de). Do artykułów jest wolny dostęp przez Internet, a autorzy zachowują swoje prawa autorskie. W 2004 roku kilka innych towarzystw naukowych zaczęło publikować prace swoich członków w ramach GMS. Za dwa, trzy lata, kiedy te prawdziwie internetowe, recenzowane czasopisma uzyskają punktację filadelfijską, naukowcy prawdopodobnie do nich najchętniej będą słać swoje prace. Znikną redakcje w tradycyjnym rozumieniu, ustanie pozainternetowy obieg maszynopisów (czy raczej "komputeropisów") między autorami, redakcjami i recenzentami. Naukowcy będą wspólnie pisać swoje prace on-line, komentować, korygować, kontynuować. Prawdopodobnie uczelnie i instytucje naukowe zaprzestaną kupowania drukowanych i elektronicznych czasopism u kilku dystrybutorów czasopism medycznych, którzy zmonopolizowali rynek. Będą one wolno dostępne w Internecie, a płacić będzie się nie za dostęp do czasopism, ale za opublikowanie pracy z tzw. wolnym dostępem (open access) internetowym. Być może naukowcy już powinni myśleć o zarezerwowaniu na to odpowiednich funduszy w grantach badawczych. Takie publikowanie przyspieszy i tak szybką komunikację naukową i uwolni naukowców od barier spowodowanych cyklem wydawniczym lub będących wynikiem komercyjnych interesów wydawców. Oznacza to wielką zmianę nie tylko we wspomnianej komunikacji naukowej, ale być może także w zakresie zadań bibliotek medycznych. Te bowiem mogą stać się, jeżeli wystarczy im przebojowości i sił, wydawcami publikacji medycznych we współpracy z naukowymi stowarzyszeniami.

Ewoluując do nowych ról: wydawców, edukatorów, uczestników projektów badawczych, biblioteki medyczne muszą rozwijać nowe dla nich typy działalności: marketing, działalność ekonomiczną, pozyskiwanie grantów, sponsorów, sprzymierzeńców i klientów oraz w coraz większym zakresie edukację własnych użytkowników i klientów opieki zdrowotnej. Wszystko to wymaga personelu o odpowiednich umiejętnościach. Stąd kilka referatów w Santander dotyczyło tych nowych aspektów funkcjonowania bibliotek.

Poruszono tematy stałe: problemy ewaluacji źródeł, metody oceny jakości publikacji naukowych, prace standaryzacyjne w zakresie terminologii, problemy związane z użytkowaniem ogromniejących stale rosnących baz informacji biomedycznej. Były też rzadsze, ciekawe doniesienia: o badaniach dotyczących porównania umiejętności bibliotekarzy i tzw. użytkowników końcowych w zakresie przeszukiwania baz informacji czy o wpływie informacji i roli bibliotekarzy medycznych na bezpieczeństwo i zdrowie pacjentów oraz redukcję błędów lekarskich. Przedstawiano nowe portale informacji medycznej i społecznej oraz mówiono o problemach z korzystaniem z baz informacji genetycznej. Szczegółowy program konferencji, streszczenia, a wkrótce także całe prezentacje będzie można znaleźć pod adresem: http://www.eahil.org/conferences.htm. Jak zwykle konferencji towarzyszyły liczne kursy doskonalenia zawodowego, które są dla bibliotekarzy i pracowników medycznej informacji naukowej często jedyną okazją do podniesienia swoich kwalifikacji.

Wielka Brytania jak zwykle wiodła prym jako niewątpliwy lider, jeśli chodzi o rozwój informacji medycznej i służącej jej szeroko pojętej infrastruktury. Anglicy zawdzięczają to spójnej i konsekwentnej polityce realizowanej od lat przez władze NHS, której kluczowym elementem jest dobry obieg informacji naukowej w systemie oraz odpowiednie przygotowanie społeczeństwa do jej odbioru. Cóż, w Polsce, podobnie zresztą jak i w wielu innych krajach, wciąż daleko do podobnych systemowych rozwiązań, ale i w naszym kraju bibliotekarze medyczni pracują nad zmianą tej sytuacji.

W tytule konferencji znalazło się odniesienie do Altamiry, miejsca odległego o kilkanaście kilometrów od Santander. Można tam podziwiać wspaniałą ekspozycję jaskiniowych malowideł i niezwykłe hologramowe obrazy ukazujące życie naszych przodków z przed 18 tysięcy lat. Nie sposób nie zadumać się po wyjściu z jaskini nad ulotnością naszych współczesnych problemów w kontekście tej studni czasu. Ale też szybko wraca się do "tu i teraz", aby z kolei zdumieć się tym, jak szybko w ostatnich dziesiątkach lat zmienił się świat medycznej informacji naukowej.

 Początek strony



Reminiscencje z 9th European Conference of Medical and Health Libraries “From Altamira until now – information transference ways” / Barbara Niedźwiedzka// W: Biuletyn EBIB [Dokument elektroniczny] / red. naczelny Bożena Bednarek-Michalska. - Nr 9/2004 (60) listopad. - Czasopismo elektroniczne. - [Warszawa] : Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich KWE, 2004. - Tryb dostępu: http://www.ebib.pl/2004/60/niedzwiecka.php. - Tyt. z pierwszego ekranu. - ISSN 1507-7187