 | Konfrontując polskie doświadczenia ze współczesnymi trendami rozwoju
informacji, musimy wykonać zarówno krok w przeszłość, jak i wybiec kilka kroków
w przyszłość medycznego bibliotekarstwa. W tym celu przywołujemy nieodległy w
naszej pamięci obraz „rozpędzonego pociągu informatyzacji”, do którego–po 1989 roku–wskakują wszystkie biblioteki krajów Europy
Środkowo-Wschodniej. Obraz ten wyostrzy swoje kontury, gdy dodatkowo ustawimy go w historycznej perspektywie. Ten zabieg pozwoli nam dostrzec różnorodne
zależności, które pojawiały się na drogach marszu polskich bibliotek medycznych
ku nowoczesności i lepiej odpowiedzieć na pytanie, co dzięki temu „skokowi” zostało zaoszczędzone, a jakie były tego negatywne skutki. Na zakończenie dokonamy przeglądu technologii, które będą miały istotny wpływ na kierunki rozwoju bibliotek, przeanalizujemy obecnie rozwijane technologie i przemiany, jakie następują w bibliotekach pod ich wpływem oraz zidentyfikujemy główne trendy, jakim podlegać będzie rozwój informacji medycznej w najbliższej
przyszłości.
Wprowadzenie
Pomysł tematu oraz forma artykułu zrodziły się podczas naszych przygotowań do udziału w konferencji European Association for Health Information &
Libraries (9TH European
Conference for Medical and Health Libraries, Santander, Spain September
20th-25th 2004) pod tytułem From Altamira Until
Now: Information Transference Ways. Praca nad tekstem wymagała od nas
wnikliwego przeglądu literatury i wczytania się w różne sprawozdania publikowane przede wszystkim w Biuletynie Głównej Biblioteki Lekarskiej na
przestrzeni lat 1950–2004. Dzięki dokonanym syntezom udało nam się wychwycić najważniejsze osiągnięcia, przedstawić niektóre trudności oraz wnioski
dotykające zagadnień społecznych, politycznych i ekonomicznych tamtych czasów.
Każdy z opisywanych okresów kończy się podsumowaniem ujętym w formie „złotej myśli”, która została wybrana spośród wielu innych w trakcie lektury
zebranych przez nas materiałów.
Związki z przeszłością
Osiągnięcia:
- W początku lat 70. Polska (podobnie jak i wiele krajów Europy Zachodniej) zaczyna korzystać z innowacji technologicznych płynących ze Stanów Zjednoczonych. Jest to możliwe dzięki wytężonym wysiłkom National Library of Medicine (NLM) w Bethesda, która staje się w tamtym czasie „sercem tętniącym przemiany” oraz „rozrusznikiem gromadzenia, przetwarzania i udostępniania medycznej informacji”. NLM wraz ze swoimi rozsianymi po całym świecie ośrodkami MEDLARS (Medical Literature Analysis and Retrevial System) udostępnia serwis bibliograficzny MEDLINE i znacząco wpływa na organizację i funkcjonowanie bibliotek medycznych na świecie. Serwis ten, przekazywany drogą on-line, dociera do Polski z Karolinska Institute ze Sztokholmu w 1973 roku.
- W strukturach Głównej Biblioteki Lekarskiej (GBL) w Warszawie tworzy się centralny ośrodek narodowej informacji medycznej, który jak na tamten czas jest dość dobrze wyposażony w sprzęt techniczny. Komputerowy dostęp do światowych baz danych w GBL wiąże się z rozwojem Systemu Selektywnej Dystrybucji Informacji.
- Bibliotekarze GBL uczestniczą w licznych wyjazdach studyjnych do zagranicznych ośrodków. Swoją wiedzą na temat serwisów bibliograficznych w innych krajach dzielą się z pozostałymi bibliotekarzami w kraju.Biuletyn GBL(jedyne czasopismo specjalistyczne dla bibliotekarzy medycznych) wydawany w latach 1960–1970 obfituje w ciekawe, wnoszące dużą porcję wiedzy, artykuły poznawcze. Patrząc z dzisiejszej perspektywy na dorobek tego czasopisma, można powiedzieć, że potem – na taką skalę – to się już nie powtórzyło.
- GBL staje ośrodkiem wiodącym nie tylko w Polsce. W 1976 roku zostaje głównym koordynatorem tworzenia bazy językowej MEDINFORM w oparciu o Medical Subject Headings (MeSH).
- GBL ugruntowuje metodykę i organizację pracy nad Polską Bibliografią Lekarską. Doskonali warsztat własnego języka informacyjnego, systematycznie wydaje tomy bibliografii medycznej bieżącej i retrospektywnej.
- GBL rozwija w Polsce sieć swoich agend bibliotecznych, które umiejscawia w miastach, gdzie nie funkcjonują biblioteki uczelni medycznych. Do roku 1990 powstaje 16 takich agend (Bełchatów, Bielsko-Biała, Częstochowa, Elbląg, Gorzów Wielkopolski, Katowice, Kielce, Koszalin, Olsztyn, Opole, Radom, Rzeszów, Słupsk, Toruń, Zielona Góra).
Problemy:
- Strumień przepływającej ze Sztokholmu światowej informacji medycznej kończy swój bieg w Głównej Bibliotece Lekarskiej. Biblioteki uczelni medycznych muszą zadowolić się wyszukiwaniem informacji w sposób tradycyjny lub prosić GBL o
pośrednictwo.
- Najszybciej informacja trafia do niektórych wybranych naukowców i placówek. Przeciętny badacz i lekarz praktyk mają trudności z dostępem. Informacja jest reglamentowana i objęta specjalnym abonamentem.
- Serwis tworzony w GBL podporządkowany jest systemowi MEDINFORM dla bloku państw komunistycznych (stanowi w pewnym stopniu przeciwwagę dla MEDLARS).
- Próby automatyzacji GBL, podobnie jak próby doskonalenia warsztatu języka informacyjno-wyszukiwawczego, nie rozszerzają się na cały kraj. Nie miały
one większego wpływu na rodzaj i jakość wykonywanej pracy w innych bibliotekach.
- Współpraca między bibliotekami medycznymi przyjmuje bardzo sformalizowaną i „politycznie poprawną” strukturę. W ramach SINTE (System Informacji Naukowo-Technicznej) powstał dziedzinowy System Informacji o Ochronie Zdrowia, którego głównym zadaniem było zatwierdzanie planów specjalizacji materiałów bibliotecznych w poszczególnych bibliotekach kraju.
- Brakuje zrozumienia dla rozwoju bibliotek szpitalnych. Na podstawie prowadzonych w tamtym czasie analiz udało się ustalić, że:
a) w 1957 r. na ogólną liczbę 589 szpitali i 85 sanatoriów – 181 posiadało biblioteki medyczne (Neuman B.)[1],
b) w 1965 r. – na ogólną liczbę 747 ankietowanych szpitali – odpowiedziało jedynie 407 bibliotek (Markiewicz A.)[2].
Wnioski:
- Po okresie mobilizacji w latach 60. i 70. wystąpił wyraźny spadek zbiorowych zainteresowań rozwojem automatyzacji bibliotek i budowaniem zrębów katalogów centralnych w Polsce. Był to zapewne rezultat „SINTO-wskiej”pustej retoryki lat 70., po której zostało wiele programów, planów i założeń, z których nie przetrwała żadna dalekosiężna, przydatna dzisiaj, wizja
rozwiązań przyszłościowych[3].
- Nowa i specjalistyczna wówczas wiedza o zastosowaniach komputerów w bibliotekach nie była dostępna bibliotekarzom, a znikome rezultaty serwisów informacyjnych działających w oparciu o komputer często zniechęcały do wykorzystania automatyki w pracach bibliotecznych.
- Brak łatwego dostępu do informacji i reglamentacja wiedzy pogłębiająca się wraz z kryzysem lat 80. negatywnie rzutują na obraz bibliotek i pracujących w nich bibliotekarzy. Część dotychczasowych czytelników przestaje korzystać z zasobów i usług, gdyż według powszechnej opinii biblioteki nie spełniają podstawowych oczekiwań.
- Potwierdzeniem tego stanu rzeczy mogą być rezultaty badań prowadzonych w latach 2000–2001 przez B. Niedźwiedzką[4] wśród pracowników ochrony zdrowia. Na pytanie, do jakich źródeł informacji respondenci kierują się w pierwszym rzędzie wobec braku własnej wiedzy, grupa respondentów (815 osób) odpowiedziała: >
- własny księgozbiór – 61%,
- biblioteka własnej instytucji – 12%,
- biblioteka najbliższej uczelni medycznej – 2%,
- znajomi specjaliści – 19%,
- inne – 6%.
Pomimo upływu co najmniej 20 lat, badania te mogą wskazywać, że użytkownicy informacji medycznej pozostają ciągle we władaniu stereotypu niekorzystnie świadczącego o roli biblioteki i jej pracowników.
Złota myśl lat 1970-1980
Feliks Widy-Wirski (dyrektor GBL w latach 1971-1981):
20 godzin konwersacji on-line dało w styczniu 1975 roku 180 zestawień na żądane tematy – co równa się dwuletniej pracy kwalifikowanego dokumentalisty medycznego[5].
Osiągnięcia:
- Rodzi się potrzeba spotkań zespołów bibliotekarzy z poszczególnych ośrodków Polski. W grudniu 1981 roku w Gdańsku, na fali demokratycznych przemian zapoczątkowanych przez ruch społeczny „Solidarność” i tuż przed stanem wojennym – odbyła się pierwsza konferencja bibliotek medycznych. Do 2005 roku miały miejsce 24 konferencje poświęcone różnorodnym problemom polskiego bibliotekarstwa medycznego.
- Kilka bibliotek uczelni medycznych (Gdańsk, Łódź, Kraków) wprowadziło się do budowanych w latach 70. nowych budynków.
- Nastąpiły pierwsze eksperymenty w zakresie automatyzacji bibliotek medycznych. Pierwszy komputer zainstalowano w 1987 roku w Bibliotece Akademii Medycznej w Bydgoszczy. Najbardziej prężnym ośrodkiem staje się Biblioteka Akademii Medycznej w Poznaniu, która zaczyna z czasem dominować nowatorskimi rozwiązaniami nad pozostałymi ośrodkami, w tym GBL.
- Od 1987 roku rozpoczyna się eksploatacja pakietów DCS/ISIS (Data Collection System/Integrated Systems and Information Services).
- Pierwsze wdrożenia czytników CD-ROM dla baz MEDLINE nastąpiły w bibliotekach AM w Poznaniu i Bydgoszczy. W środowisku poznańskim rozwinęła się również pierwsza polska firma specjalizująca się w technologii CD-ROM.
- GBL we współpracy z British Medical Association Library (LONDYN) rozpoczyna polsko-brytyjski eksperyment w zakresie dostarczania dokumentów przez satelitę. Projekt ten wymusza konieczność zakupów pierwszych faksów (teleksów) do bibliotek uczelnianych.
- Ministerstwo Zdrowia – po raz pierwszy w powojennej historii – dokonuje zbiorowego zakupu sprzętu dla bibliotek medycznych. Tym zakupem są w roku 1990 czytniki i bazy danych MEDLINE dla wszystkich uczelni medycznych i medycznych instytutów naukowych w kraju.
- Wobec postępującego załamania scentralizowanego systemu prenumeraty czasopism i otwarcia się na gospodarkę rynkową – w roku 1990 – do Polski weszły ze swoją ofertą firmy specjalizujące się w różnorodnych usługach dla bibliotek.
Trudności:
- W wyniku kryzysu ekonomicznego i politycznego końca lat 70. nastąpił znaczny deficyt finansowy, który wpłynął na zmniejszenie zakupów literatury. Głównie spadła liczba prenumerowanych czasopism medycznych.
- Decyzje w zakresie rozwoju kolekcji zostają maksymalnie scentralizowane (centralne sterowanie zakupami). Z jednej strony wywołuje to pozytywne efekty – GBL wydaje rocznie aktualizowane katalogi informacyjne o czasopismach zagranicznych dostępnych w polskich bibliotekach, a biblioteki zacieśniają aktywną współpracę w zakresie wypożyczeń międzybibliotecznych. Z drugiej strony pogłębiają się procesy centralizacyjne, które nie pozwalają dyrektorom na większą
samodzielność w podejmowaniu decyzji.
- Jednocześnie występują znaczne trudności w publikowaniu przez GBL aktualnych wydawnictw bibliograficznych. Informacja o polskiej literaturze medycznej jest nieaktualna i niepełna. Do tego dochodzi załamanie się rynku poligraficznego (spadek nakładów, ograniczenia w papierze), co rzutuje na poważne opóźnienia w wydawaniu czasopism i podręczników oraz na pogłębiający się kryzys komunikacji naukowej w Polsce.
Wnioski:
- Kryzys lat 80. i dyskusja podejmowana przez biblioteki medyczne podczas corocznych konferencji wskazują na liczne rozterki i wahania, które towarzyszą
zjawiskom centralizacji i monopolizacji. Na tym tle coraz bardziej widoczne stają się trudności w korzystaniu ze zbiorów bibliotecznych przez poszczególne grupy użytkowników.
- Kryzys trawi również struktury organizacyjne bibliotek i wpływa destrukcyjnie na personel zatrudniony w bibliotekach oraz jakość wykonywanej pracy. Organizacja bibliotek, stan wyposażenia i wachlarz prowadzonych usług
(skrojonych na czas ogólnego kryzysu) nie przystaje do potrzeb użytkowników.
Złota myśl lat 1980 – 1990
Barbara Sordylowa (profesor bibliotekoznawstwa i informacji naukowej, wieloletni dyrektor Biblioteki PAN w Warszawie):
Nie wierzę w możliwość skutecznej koordynacji działalności bibliotek naukowych i ośrodków informacji przez naczelną i centralną instytucję, ani też centralnego kształtowania polityki biblioteczno-informacyjnej, ponieważ byłaby to znów działalność pozorna. Nie należy oczekiwać, że rzecz do tej pory niemożliwa stanie się możliwa w systemie gospodarki wolnorynkowej niesprzyjającej tendencjom centralizacyjnym. Sprawy należy więc wziąć bezpośrednio w swoje ręce[6].
17 sierpnia 1990 – pierwsze przesłanie wiadomości pocztą elektroniczną – krok ku powszechnemu wykorzystywaniu połączeń sieciowych w Polsce
Jak przetrwać w epoce
zmian technologicznych?
Osiągnięcia:
- Rozpoczyna się stopniowy proces włączania bibliotek uczelni medycznych do NASK [Naukowa Akademicka Sieć Komputerowa], który trwa co najmniej do 1999 roku. Proces ten jest finansowo wspierany przez Komitet Badań Naukowych (nowo powstała instytucja rządowa mająca za zadanie stymulować rozwój polskiej nauki).
- Biblioteki medyczne skupiły się w pierwszym rzędzie na zapewnieniu lokalnego dostępu do baz bibliograficznych, tworzeniu centralnego katalogu czasopism i organizacji sprawnego systemu zamawiania kopii dokumentów.
- Od przełomu lat 1995/1996 gwałtownie wzrasta ilość sprzętu komputerowego i reprograficznego w polskich bibliotekach medycznych. Stopniowo rozpowszechnia się wykorzystanie Internetu.
- Pierwszą dekadę lat 90. cechuje nienasycony głód aktualnej informacji, wiedzy i potrzeba spotkań w celu dzielenia się zawodową wiedzą i doświadczeniami. Jest to okres zagranicznych wyjazdów studyjnych bibliotekarzy medycznych (Niemcy, Wielka Brytania, Francja). Odbywają się też liczne konferencje bibliotek z udziałem gości zagranicznych.
- Powstają nowe struktury bibliotek (ośrodków informacji naukowej) specjalizujące się w informacji toksykologicznej oraz zdrowiu publicznym.
Trudności:
- Pomimo że z początkiem lat 90. uruchomiono wsparcie finansowe ze strony Fundacji Mellona na konsorcjalne zakupy zintegrowanych systemów bibliotecznych, większość bibliotek medycznych nie podejmuje tego tematu z powodu różnorodnych obaw związanych z kosztochłonnymi inwestycjami oraz ze względu na brak instalacji lokalnej sieci komputerowej i dostępu do łączy światłowodowych.
- Przed 1995 rokiem komputeryzacja GBL dotyczyła jedynie księgowania usług reprograficznych, niektórych elementów gromadzenia czasopism i składu tekstów do publikacji. Automatyzacja Polskiej Bibliografii Lekarskiej, bazy TEZAURUS i BIOGRAM opierała się natomiast na systemach uruchamianych jeszcze w latach 70. Dopiero w 1997 roku GBL decyduje się na zakup polskiego systemu bibliotecznego PROLIB.
- Automatyzacja katalogów w bibliotekach medycznych nie stała się elementem szeroko zaplanowanej i konsekwentnie realizowanej współpracy. Każda biblioteka, decydując się w różnym czasie na zakup lokalnego systemu komputerowego, obrała nieco inny model automatyzacji.
Wnioski:
- W związku z tym, że biblioteki medyczne nie uczestniczą aktywnie w dyskusji na temat budowy Narodowego Uniwersalnego Katalogu i współpracy w zakresie retrokonwersji tradycyjnych katalogów, znikają z pola ich troski problemy standaryzacji: format MARC, zasady katalogowania oraz kartoteki haseł wzorcowych.
- Pomimo wzrostu oczekiwań, które niesie ze sobą automatyzacja i informatyzacja bibliotek, do ich przeprowadzenia brakuje odpowiednio przygotowanego personelu, w tym zwłaszcza wysokokwalifikowanych informatyków zatrudnionych w zespołach bibliotek.
Złota myśl lat
1990 – 1996
Dariusz Kuźmiński D. (wieloletni pracownik GBL w latach 80., obecnie przedstawiciel firmy Info Technology Supply).
Pojedyncza biblioteka nie może być wyizolowaną wyspą. Kooperacja jest koniecznością, a właśnie automatyzacja umożliwia efektywną współpracę bibliotek. Dziś świadectwem dojrzałości jest nie rozwój lokalnego systemu bibliotecznego, ale rozwój komputerowych sieci[7].
Osiągnięcia:
- W latach 1995–1999 kilka bibliotek medycznych – dzięki programowi LIBRARIUS (uruchomionemu pod patronatem Fundacji na Rzecz Nauki Polskiej) – poprawiło stan bazy technicznej i przeprowadziło znaczące remonty oraz adaptacje pomieszczeń.
- Trwa doskonalenie stron internetowych bibliotek pod kątem potrzeb użytkowników – coraz bogatsze w informacje portale stają się narzędziami realizacji usług bibliotecznych.
- W początkowej fazie biblioteki medyczne udostępniają w lokalnej sieci komputerowej jedynie bazę MEDLINE (w technologii ERL WINSPIRS), stopniowo przechodząc do zarządzania dostępem do kilku baz równocześnie. Bazy te mogą różnić się platformą technologiczną, zawartością danych oraz dodatkowymi aplikacjami (np.EMBASE, MEDLINE na platformach PROQUEST lub OVID, THE COCHRANE LIBRARY).
- Biblioteki medyczne wspólnie z innymi bibliotekami i instytucjami naukowymi kraju zawiązują również konsorcja dostępu do czasopism elektronicznych (EIFL, Science Direct, Blackwell Synergie, Springer Link, Proquest Medical Library, Ovid Biomedical Collection etc.).
- Wszystkie biblioteki uczelni medycznych opracowują własne bibliograficzne bazy danych publikacji pracowników naukowych uczelni i wykonują szczegółowe analizy bibliometryczne.
- W 2001 roku z inicjatywy dwóch bibliotek uczelni medycznych (Kraków i Poznań) rozpoczęła się realizacja dużego przedsięwzięcia w celu opracowania i wdrożenia kartoteki MeSH w wersji polsko-angielskiej.
- Jednocześnie wdraża się systemy skanowania i elektronicznej dystrybucji kopii artykułów (w Poznaniu System DOC@MED i w Krakowie System SDDE).
- Biblioteki medyczne uczestniczą w realizacji projektów digitalizacyjnych (Polska Biblioteka Internetowa, Wielkopolska Biblioteka Cyfrowa). Budują również kompleksowe projekty wirtualnych bibliotek.
- Od roku 1999 pod patronatem Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich rusza portal EBIB – serwis informacyjny dla bibliotekarzy i pracowników informacji, który staje się niezależnym forum kształtującym i promującym nowoczesne rozwiązania w polskich bibliotekach. EBIB oraz BIBWEB (kursy internetowe dla bibliotekarzy) wprowadzają nową jakość w ustawicznym kształceniu zawodowym pracowników informacji naukowej. W 2004 roku na łamach portalu pojawia się forum dyskusyjne bibliotekarzy medycznych (które, niestety, po kilku miesiącach zostaje zawieszone z powodu słabej aktywności jego użytkowników).
- Biblioteki medyczne zdobywają coraz lepsze doświadczenie w organizacji corocznie odbywających się konferencji, warsztatów i szkoleń. Tematyka tych spotkań dotyczy różnorodnych problemów związanych z gromadzeniem, opracowaniem oraz udostępnianiem informacji w sektorze opieki zdrowotnej.
Trudności:
- Stopniowo rosną oczekiwania i potrzeby w odniesieniu do grantów oferowanych przez Unię Europejską oraz funduszy strukturalnych, także ze strony bibliotek. Nie idą one jednak równolegle z utrwaloną praktyką budowania wniosków oraz realizacją projektów. Z jednej strony brakuje nam doświadczenia, z drugiej
pojawia się poczucie bezsilności wobec twardych procedur przygotowywania wniosków projektowych i ich oceny.
- Obserwuje się niedostateczne przygotowanie środowiska medycznego do pełnego wykorzystania możliwości stworzonych przez biblioteki przy wykorzystaniu technologii komputerowych. Rodzi się więc potrzeba uruchamiania szkoleń i włączania się w różnorodne formy edukacji użytkowników. Jednocześnie brakuje rzetelnie opracowanych programów szkoleniowych oraz odpowiednio wykształconej i przygotowanej do prowadzenia zajęć dydaktycznych kadry instruktorskiej.
- Procesowi przemian zachodzących w bibliotekach towarzyszą problemy finansowe, różne w każdej uczelni. Wobec decentralizacji środków finansowych rozwój bibliotek akademickich zależy przede wszystkim od indywidualnych aktywności ich dyrektorów i umiejętności zdobywania funduszów z różnych źródeł.
- W trudniejszym nieco położeniu znajduje się GBL. Jej finansowanie zależy od aktualnych możliwości Ministerstwa Zdrowia. Problem odpowiedniego finansowania tej narodowej biblioteki medycznej często ucieka z listy ministerialnych priorytetów w sytuacji realizowania zaplanowanych reform w opiece zdrowotnej i niedoborów budżetowych.
- Jednocześnie brakuje stabilnych przepisów prawnych regulujących zasady finansowania bibliotek w zakresie ich automatyzacji oraz specjalnych programów rządowych dla rozwoju bibliotekarstwa medycznego. Przykładem braku wsparcia dla rozwoju medycznej informacji naukowej jest odmowa dofinansowania przedsięwzięcia polskich bibliotek medycznych w sprawie tłumaczenia i wdrożeń kartoteki MeSH. Pomimo licznych zapewnień o poparciu tej inicjatywy przez liczne gremia decyzyjne,projekt nie znalazł od 2001 roku pozytywnego rozwiązania.
Wnioski:
- Pomimo warunków sprzyjających rozwojowi sektora non-profit – na polskiej scenie – nie pojawiły się niezależne organizacje (stowarzyszenie zawodowe na wzór EAHIL czy fundacja), które byłyby zdolne wspierać działalność bibliotek medycznych, promować i lobbować na rzecz rozwoju informacji naukowej w ochronie zdrowia.
- Biblioteki medyczne pozostają w obszarze gwałtownych zmian: w systemie opieki zdrowotnej, w przepływie informacji oraz w podejściu do uprawiania medycyny (Evidence Based Medicine). Pracownicy bibliotek z jednej strony są zmuszeni do stałego poszerzania i doskonalenia swoich umiejętności, tak aby nadążyć za rozwojem informatycznych narzędzi i rozwojem nauki. Są również zobowiązani do stałego polepszania jakości wykonywanych usług bibliotecznych. Z drugiej strony jednak muszą odrabiać narosłe w poprzednich dekadach zaległości w odniesieniu do selekcji i odpowiedniej organizacji zasobów bibliotecznych oraz retrokonwersji katalogów tradycyjnych.
- Niesie to za sobą różnorodne konsekwencje: niemożność przeskoczenia pewnych etapów automatyzacyjnych, opóźnienia w realizacji kolejnych przedsięwzięć kłopoty kadrowe połączone z brakiem możliwości zatrudnieniowych oraz problemy z odpowiednim dostosowaniem struktur organizacyjnych do aktualnych zadań.
- Niwelowanie zaległości w praktyce bibliotecznej nie pozwala pracownikom bibliotek medycznych na pełniejsze zaangażowanie się w nurt badań w dziedzinie informacji naukowej, publikowanie i włączanie się w procesy dydaktyczne.
- Na całe szczęście biblioteki medyczne kontynuują doroczne spotkania konferencyjne, w których kontakty zawodowe w układzie hierarchicznym zaczynają kurczyć się na rzecz kontaktów zawodowych w wymiarze poziomym.
- Czas stałych zmian, powinności społeczne nakładane na zawód bibliotekarza i instytucje, w ramach których nasze biblioteki działają, komunikacyjna różnorodność oraz kalejdoskop wdrożeń nowych technologii, wprowadzają nas w przyszłość „bez szoku”, w odróżnieniu od przełomu lat 80. i 90.
Złota myśl lat 1996 – 2005:
Prof. Wanda
Pindlowa (Instytut Bibliotekoznawstwa i Informacji Naukowej, UJ
Kraków)
Rozwijająca się tak szybko technika, szczególnie komputerowa, nie powinna zepchnąć pracowników informacji do roli sprzątających cyberprzestrzeń, ale raczej powinni się oni stać przewodnikami, tymi, którzy przybliżają i przetwarzają wiedzę, aby ją udostępniać[8].
Rozchodzenie i schodzenie się ścieżek rozwoju informacji medycznej
Rysunek ukazujący rozdźwięk pomiędzy postępem technologicznym a praktyką zawodową w latach 1970–1990 oraz przywołanie po raz kolejny „skoku”polskich bibliotek medycznych do pociągu, który w innych krajach mknie stabilnie, ale dość szybko – nie wymaga komentarza.
Wielu bibliotekarzy jednak stara się wyprzedzić czas i zaglądnąć do swej biblioteki takiej, jaką będzie za 5, 10 czy też 20 lat. Nie jest to zadanie łatwe,także i z tego powodu, iż droga ewolucji bibliotek – jak staraliśmy się to pokazać – bardzo często zależy od rozwoju całych krajów, społeczeństw i technologii. Zasygnalizowane trudności i wyzwania, które mają związek z przeszłością łączą się różnorodnymi relacjami z wdrażaniem zintegrowanych systemów bibliotecznych, przepływem nowych rozwiązań z ośrodków badawczych do bibliotek, rolą i miejscem biblioteki w nauczaniu i kształceniu zarówno użytkowników informacji, jak i samych pracowników zawodu bibliotekarza medycznego. Z drugiej zaś strony przemiany zachodzące w otoczeniu bibliotek (przyrost źródeł informacji – Internet – powszechne publikowanie – jakość elektronicznych zasobów informacji autoryzowanych i nieautoryzowanych – zmiany form przekazywania informacji – współpraca bibliotek w przedsięwzięciach o charakterze ogólnokrajowym – kształtowanie nowych grup użytkowników) konfrontują naszą działalność z rzeczywistością. A rzeczywistość ta wymaga od nas coraz większych kompetencji i umiejętności zawodowych. Uwidocznienie się na tym tle nowych potrzeb bibliotek(koncentrujących się wokół problematyki e-learning i form kształcenia, zdalnego i mobilnego użytkownika oraz personalizacji dostępu do informacji) tłumaczy potrzebę coraz większego wysiłku polskich bibliotekarzy medycznych, aby sprostać współczesnym wymaganiom. W tym „ekspresowym pociągu”, do którego wsiedli bibliotekarze z krajów Europy Środkowej, Wschodniej i Południowej trwa dyskusja o przyszłości, wymiana doświadczeń i wzajemna inspiracja do współdziałań na rzecz rozwoju informacji w ochronie zdrowia.
Przegląd technologii mających wpływ na dalszy rozwój
bibliotek
Trendy, jakim podlegać będzie rozwój informacji medycznej w najbliższej przyszłości
- Należy spodziewać się zaniku tradycyjnych form wypożyczeń wobec rosnących możliwości zdalnego komunikowania się. Wymuszać to będzie ewolucję w stronę bibliotek cyfrowych. Zintensyfikowaniu ulegnie proces digitalizacji tradycyjnych zasobów.
- Problem magazynowania zasobów bibliotecznych przemienia się w problem magazynowania nośników (wraz z aplikacjami).
- Ilość produkowanej informacji będzie gwałtownie rosnąć. Informacja przybierać będzie coraz bardziej zróżnicowane formy, które pozwolą na jej percepcję wszystkimi zmysłami człowieka. Wobec takiej ilości informacji istotnego znaczenia nabiorą umiejętności odszukiwania, porządkowania i organizowania informacji. Powstawać będą narzędzia (systemy) wspomagające przetwarzanie danych (wiedzy). Znaczenia nabiorą mechanizmy wymiany (dystrybucji) i agregacji informacji.
- Popularyzacja zdalnego modelu pracy spowoduje ograniczenie fizycznego kontaktu użytkownika z biblioteką. Konieczna stanie się zatem intensywniejsza edukacja w zakresie samoobsługi (selfservice).
- Użytkownik coraz częściej oczekiwać będzie szybkiego dostępu do informacji i usług bibliotecznych bez przerywania swoich czynności zawodowych. (Można powiedzieć o informacji i usługach „just in time”).
- Coraz częściej może występować pomijanie bibliotek (pośredników) w dostępie do informacji. Sprzyjać temu będzie rozwój prostych zindywidualizowanych form rozliczeń (e-commerce).
Do jakiego stopnia wirtualna rzeczywistość bibliotek może się sprawdzić? Odpowiedzi na to i inne pytania znajdziemy za kilka lat, jeśli przez pomyłkę „nie przesiądziemy się do pociągu na parę lub zejdziemy z właściwego peronu”.
Bibliografia:
[1] NEUMAN, B. Szpitalne biblioteki lekarskie w Polsce.Biuletyn GBL 1958, R. 7, nr 5, s. 329–334. [2] MARKIEWICZ, A. O stanie szpitalnych bibliotek lekarskich w Polsce w latach 1964 i 1965.Biuletyn GBL 1966, R. 15, nr 11, s. 907–913. [3] SITARSKA, A. Katalogi centralne na przełomie wieków. Jak je budować? Czy są potrzebne w epoce katalogów OPAC i Internetu? A jeśli tak, to w jakiej postaci i dla jakich zasobów bibliotecznych w Polsce? In Biuletyn EBIB [on-line]. 1999, nr 8 [dostęp 4 października 2005]. Dostępny w World Wide Web: http://www.oss.wroc.pl/biuletyn/ebib08/sitarska.html. [4] NIEDŹWIEDZKA, B. Potrzeby i zachowania informacyjne menadżerów w instytucjach infrastruktury zdrowia publicznego. Rozprawa doktorska. Kraków 2002. [5] WIDY-WIRSKI, F. Efektywność nakładów na badania naukowe w medycynie i ochronie zdrowia a naukowa informacja. Biuletyn GBL 1975, R. 24, nr 3–4, s. 109–112. [6] SORDYLOWA, B. Informacja naukowa w Polsce. Stan i kierunki przemian. Biuletyn GBL 1992, R. 38, nr 346, s. 3–10. [7] KUŹMIŃSKI, D. Kierunki automatyzacji bibliotek medycznych. Biuletyn GBL 1994, R. 40, nr 349, s. 3–11. [8] PINDLOWA, W. Czy technika doprowadzi do upadku zawodu bibliotekarza? In Biuletyn EBIB [on-line]. 2000, nr 9 [dostęp 4 października 2005]. Dostępny w World Wide Web: http://ebib.oss.wroc.pl/arc/e009-03.html.  |  |