EBIB 
Nr 2/2006 (72), @your library. Artykuł
 Poprzedni artyku Nastpny artyku   

 


Elena Boretti
Włoskie Stowarzyszenie Bibliotekarzy

Co należy zrobić, aby promować pozytywny image bibliotek włoskich?


@your library to międzynarodowa kampania, której celem jest promowanie pozytywnego wizerunku bibliotek oraz podnoszenie świadomości ich prawdziwego znaczenia na całym świecie. Pomysł narodził się w 2001 roku w ALA (Stowarzyszenie Bibliotek Amerykańskich), a następnie został podchwycony przez IFLA (Międzynarodowa Federacja Stowarzyszeń i Instytucji Bibliotecznych http://www.ifla.org/@yourlibrary/).

Kampania, do której przystąpiło już wiele organizacji bibliotecznych na całym świecie, w tym również AIB (Associazione Italiana Biblioteche - Stowarzyszenie Bibliotek Włoskich http://www.aib.it/aib/cen/atyourlib.htm), posiada własne logo; posługując się hasłami oraz innymi narzędziami reklamowymi, stara się przekazać społeczeństwu następujące informacje: biblioteki to miejsca dynamiczne, biblioteki oferują różne możliwości, biblioteki jednoczą świat. Rozwój technologii oraz nieustające zmiany to dwa aspekty, które - w epoce zmuszonej do radzenia sobie z ogólną tendencją ograniczania dotacji z funduszy państwowych - niebezpiecznie zbiegły się z brakiem dobrej reklamy bibliotek publicznych, a brak ten uwidacznia się w toku badań naukowych o rozmaitym charakterze.

Biblioteka to instytucja, która wyrasta z demokracji i korzysta z jej dobrodziejstw, to siła napędowa rozwoju, która zapewnia świadome uczestnictwo w społeczeństwie oraz manifestowanie praw obywatelskich. To zarówno instrument badawczy, jak i narzędzie służące do zdobywania aktualnych informacji, do promowania różnorodnych umiejętności, wiedzy czy też tożsamości kulturowej. Z tego powodu w wytycznych IFLA/UNESCO (The public library service: IFLA/UNESCO guidelines for development [Biblioteki publiczne: wytyczne IFLA/UNESCO dotyczące rozwoju], dokument opracowany prze grupę roboczą kierowaną przez Philipa Gilla dla Sekcji Bibliotek Publicznych IFLA) położono szczególny nacisk raczej na kwestię powszechności usług bibliotecznych niż na problem biblioteki jako miejsca i fizycznie istniejącej instytucji: nie jest tak, że zawarte w tytule dokumentu wytyczne dotyczą wyłącznie bibliotek publicznych, a nie biblioteki jako takiej.

W społeczeństwach rozwijających się biblioteki powinny oferować narzędzia służące do zdobywania informacji i wiedzy potrzebnej do spełnienia najbardziej podstawowych ludzkich potrzeb oraz do rozwiązywania problemów związanych z samym przetrwaniem, takich jak: edukacja, zabezpieczanie się przed AIDS i innymi chorobami czy też szkolenie w zakresie zakładania własnej firmy.

Kontekst, w jakim zrodziła się i rozwinęła idea dobrze funkcjonujących bibliotek, najłatwiej zaobserwować na przykładzie krajów wysoko rozwiniętych, w których serwisy publiczne są dobrze rozbudowane. W państwach tych silny związek pomiędzy wysokim poziomem zaspakajania potrzeb kulturalnych a aktywną polityką dotyczącą informacji, badań naukowych czy rozwoju infrastruktury, w tym także bibliotek, wydaje się być oczywisty. Należy zauważyć, że w krajach o dobrze rozwiniętych usługach bibliotecznych poziom czytelnictwa jest wyższy, a ponadto lepiej prosperuje przemysł wydawniczy. Słuszne wydaje się stwierdzenie, że istnieje wzajemna pozytywna zależność w korzystaniu z różnych aspektów życia kulturalnego, a dzieje się tak wówczas, gdy na poziomie państwa kultura jest należycie doceniana i ujmowana w planach: wówczas różne sektory związane z książką, mediami, show biznesem czy dziedzictwem historyczno-kulturalnym łączą się w jeden wspólny łańcuch.

Uświadomienie sobie, że korzystanie z różnych aspektów życia kulturalnego tworzy odrębny system, począwszy od szkół, prowadzi w konsekwencji do przyznania, że w skład systemu tego wchodzą nie tylko biblioteki, archiwa i muzea, ale także przemysł wydawniczy, czasopisma, multimedia, show biznes, telewizja oraz strony i serwisy internetowe. W efekcie oznacza to, że żaden z wymienionych sektorów nie będzie funkcjonował sprawnie, jeśli w złej kondycji będą wszystkie pozostałe. Społeczeństwo informacyjne powstanie jedynie wtedy, gdy możliwy będzie jak najlepszy dostęp do wiedzy. Gdyby tezę tę dało się udowodnić lub przynajmniej przekonać do niej, wydawnictwom i mediom z pewnością bardziej zależałoby na istnieniu lepszych bibliotek publicznych, a co za tym idzie - więcej inwestowałyby w promocję czytelnictwa. Mechanizmy związane z korzystaniem z dóbr kultury nie zostały jednak jak dotąd jeszcze dobrze rozpoznane i wciąż czekają na odkrycie; trzeba także wypełnić wiele luk - na przykład nadal nie jest wystarczająco jasne powiązanie pomiędzy informacją a kulturą. Ten sam problem dotyczy powiązań pomiędzy wiedzą a rozwojem społeczno-ekonomicznym czy nakładami na kulturę a zaspakajaniem potrzeb związanych z dziedzictwem historycznym i artystycznym.

Gdybyśmy dzisiaj byli w stanie lepiej kontrolować wzajemne powiązania w obrębie systemu kulturowego, nie byłoby potrzeby mówienia o konieczności rzecznictwa [advocacy] na rzecz bibliotek. Słowo "advocacy" nie posiada dokładnego odpowiednika w języku włoskim. Oznaczona ono z jednej strony branie w obronę, z drugiej zaś gwarancję wiarygodności i prawdziwej wartości. Biblioteki odczuwają potrzebę prowadzenia kampanii takich jak @your library, ponieważ bibliotekarze nigdy tak dobrze jak dzisiaj nie rozumieli, że biblioteki mogą uczestniczyć w dialogu, który obecnie stał się potrzebą na skalę globalną. Z drugiej zaś strony nigdy wcześniej zagrożenia, jakie - w imię rozmaitych sprzecznych interesów i wizji - stają na przeszkodzie w prowadzeniu takiego dialogu, nie były tak poważne.

We Włoszech mamy specyficzną sytuację. Zamiast jednego, ogólnego stanowiska dotyczącego powszechnie występujących problemów związanych z informacją i kulturą, wciąż głęboko zakorzeniona jest koncepcja, która traktuje jako odrębne dwie kultury: wiedzy praktycznej oraz wiedzy teoretycznej, czy jak ją nazywa Tullio de Mauro - wiedzy intelektualnej (intellectual knowledge) (Tullio De Mauro, La cultura degli italiani, pod redakcją Francesco Erbani, Laterza 2004). W myśl tej koncepcji cel czytania rozumiany jest jako chęć kontynuacji oficjalnych studiów lub też - z drugiej strony - czytanie utożsamia się z literaturą nastawioną na dostarczanie rozrywki albo umoralnianie. Dziedzictwo historyczne może być wiązane z zagadnieniami ochrony lub wartości rynkowej, jednakże nie łączy się go z ustawicznym kształceniem czy z odradzaniem zdolności twórczych. Show biznes, a także w dużej mierze media, multimedia czy Internet, przypisane zostały przemysłowi rozrywkowemu i jako takie należą do innej kategorii, odmiennej od tej związanej ze uczeniem się w celu wytwarzania rozmaitych dóbr. Mamy zatem do czynienia z jednostkowym podejściem do różnych zagadnień zamiast z dążeniem wypracowania wspólnej wizji i ogólnego, wszechstronnego planowania. Rozmaite badania statystyczne tego samego typu często traktują różne sektory oddzielnie i posługują się odpowiednio odmienną terminologią. W wydawniczych badaniach marketingowych dotyczących czytelnictwa stosowane są różnorodne rozgraniczenia i podziały oraz metody, które różnią się i w żaden sposób nie przystają do tych, jakich używa się, badając czytelnictwo w bibliotekach. Wszystkie dane dotyczące samej produkcji wydawniczej są jedynie częściowo wykorzystywane przez biblioteki. W ten sposób każdy sektor pozostaje zamknięty i odizolowany, co z kolei nie pozwala na opracowanie szerszych syntez oraz na wzajemną wymianę przydatnych informacji.

IFLA, mając na celu orędownictwo i lobbing na rzecz bibliotek, opublikowała ostatnio wstępne statystki dotyczące bibliotek na całym świecie (IFLA, Global Library Statistics 1990-2000, http://www.ifla.org/III/wsis/wsis-stats4pub_v.pdf). W 2003 roku AIB oraz ISTAT (Italian Istituto Nazionale di Statistica - Włoski Narodowy Instytut Statystyczny) opublikowały po raz pierwszy dane dotyczące włoskich bibliotek publicznych, co wywołało liczne dyskusje. Niestety, w dyskusjach tych sporo było także niezdrowej sensacji, jak choćby w tytułach, a nie w treści, artykułów zamieszczonych w czasopiśmie Sole 24 ore (Sole 24 ore, 30 czerwca 2003 r.).

W 2004 roku biblioteki zaangażowały się w kampanię przeciwko opłatom za prawa autorskie pobieranym przy wypożyczeniach, która to praktyka sprowokowała dyskusje na temat tantiem, które biblioteka ma obowiązek odliczać z własnych funduszy i to w kraju, gdzie system wspierania czytelnictwa jest już bardzo słaby i potrzebne są raczej bodźce stymulujące jego rozwój lub kampania marketingowa. Pozycja bibliotek będzie mocniejsza i staną się one bardziej wiarygodne, jeśli zorganizują się w ogólnonarodową sieć, stworzą system, będący w stanie oferować także usługi cyfrowe. Prawdą jest, że aby osiągnąć zamierzone cele, bibliotekom potrzeba ludzi, którzy w nie wierzą i chcą inwestować. To jeden z powodów lobbingu prowadzonego na rzecz bibliotek w różnych częściach świata.

Referat wygłoszony na 51. Congresso nazionale AIB 27 października 2004 roku http://www.aib.it/aib/congr/c51/intervbor-e.htm, opublikowany za zgodą autorki.

Tłumaczenie: Joanna Grześkowiak

 Początek strony



Co należy zrobić, aby promować pozytywny image bibliotek włoskich? / Elena Boretti// W: Biuletyn EBIB [Dokument elektroniczny] / red. naczelny Bożena Bednarek-Michalska. - Nr 2/2006 (72) luty. - Czasopismo elektroniczne. - [Warszawa] : Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich KWE, 2006. - Tryb dostępu: http://www.ebib.info/2006/72/boretti.php. - Tyt. z pierwszego ekranu. - ISSN 1507-7187